Kto z Was uwielbia koszulki z nadrukami?
Do tej pory nigdy, jakoś nie byłam do nich przekonana ale ta z Fridą mnie urzekła. Nie dość że to moja idolka, ale też wielka inspiracja.
Pokazuję się też pierwszy raz aż w takich krótkich spodenkach i miałam codo tego mieszane uczucia, ale jestem sobą, i mam do swojej osoby wielką miłość i szacunek, dlatego nie ma się czego wstydzić jeśli chodzi o nogi, brzuch czy ręce. Uwielbiam każdą ze swoim wad, a nawet uważam je za swoje zalety. Cała stylizacja pochodzi ze sklepu Shein. Niżej będziecie mieli bezpośrednie linki do spodenek i koszulki, ale chcę Wam przekazać również to, że mam dla Was zniżke do tego sklepu z hasłem KAHS20.
Wiem że dawno nie było na moim blogu dłuższych tekstów, przemyśleń, ale powiem szczerze że brakuje mi weny. Mam nadzieję że niedługo wróci i znów będę Was zamęczać. A teraz przejdźmy do zdjęć.
I jak Wam się podoba taka stylizacja?
Dajcie koniecznie znać.
koszulka z Fridą jest świetna. :) ja osobiście uwielbiam nadruki na koszulkach i często takie właśnie noszę, ostatnio zakupiłam sobie "Kołdriana", czyli Kordiana w kołdrze. <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Zobaczyłam stylizacje na Insta i musiałam wejść i zobaczyć więcej! Świetnie wyglądasz i super ci w krótkich spodenkach ❤️❤️
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz. Najważniejsze to akceptować siebie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie extra! A koszulki z nadrukami to życieee! Jak zwykle przesadzam, bo prostu bardzo je lubię! ❤ Bardzo dobrze, że się kochasz i akceptujesz oraz nie wstydzisz swoich nóżek! ~olaa.xv
OdpowiedzUsuń