20:30

#Supermodelka plus size - czy to nie przesada?


Hej misie ♥ 
Dziś postanowiłam wypowiedzieć się na pewien temat jakim jest w sumie trochę kontrowersyjny program na Polsacie. Z tytułu możecie dowiedzieć się o jaki program mi chodzi. Mianowicie chciałabym wyrazić swoją opinie na temat samego programu, uczestników, jurorów jak i osób oglądających i ich podzielonych zdaniach. W końcu żyjemy w wolnym kraju i panuje wolność słowa.

Chciałabym jednak zacząć od jurorów. Ewa Minge jest nam wszystkim znana, polska projektantka mody, nawet wcześniej nie wiedziałam że projektuje rzeczy plus size. Szczerze mówiąc myślałam, że gustuje właśnie w bardzo kościstych modelkach. Jej osoba w programie jest dla mnie zaskoczeniem, ale nie negatywnym a pozytywnym. Emil Biliński osoba dla mnie bardzo znana, ze świata fotografii, jak niektórzy wiedzą mój zawód i wykształcenie jest też z fotografią związane, a osoba Pana Emila jest w pewnym rodzaju autorytetem. Osobiście miałam okazję poznać i jestem zachwycona jego pracami, osobowością i ogólnie talentem. Jego obecność w programie, również dla mnie to jest ogromny plus. Ewa Zakrzewska blogerka i modelka. Osobiście wcześniej nie miałam okazji, ani usłyszeć, ani oglądać zdjęć, po prostu nie wiedziałam o takiej osobie, lecz po obejrzeniu programu postanowiłam zajrzeć na bloga i jej media społecznościowe i muszę przyznać, że wydaje się być wspaniałą osobą. Myślę że zrobiła na mnie dobre wrażenie i no nie mam co czepiać się do jej osoby. Rafał Maślak to Mister Polski, ah jak cudnie. Osobiście jego osoba mnie do siebie nigdy nie przekonywała, jest przystojny to fakt, ale od początku gdy usłyszałam że będzie jurorem pomyślałam że co on tam tak właściwie robi. Osobiście jednak muszę przyznać się do swojej porażki, bo jednak pasuje do tego programu. Zawsze jest fajnie gdy pojawia się osoba ciągle uśmiechająca się, nie wiem jakoś tak mi się wydaje, że jednak dobra osoba na odpowiednim miejscu. Całe jury mi się podoba, bo nie są to osoby które nie mają pojęcia, bo jednak z tym światem plus size obcują i mają pewne doświadczenia. 


Pierwszy odcinek i pierwsze uczestniczki. Osobiście nie mam faworytki, i jakoś nie za specjalnie spodobały mi się te osoby. Nie podobają mi się wizualnie chociaż słyszałam że w drugim odcinku pojawiła się istna petarda. Obejrzę to na Instagramie będę potwierdzać. Mam wrażenie, że po niektórych dziewczynach nie było widać tego plus size, a inne rzeczywiście to jednak mogło być nie na miejscu. Przykład, przyszła dziewczyna z okropnie dużymi nabrzmiałymi nogami, Minge prawidłowo jej powiedziała, żeby przebadała się na kończyny dolne, bo to normalne nie jest. Jak dla mnie jest oczywistością, że gdy jesteś większy, ważysz więcej musisz przechodzić systematycznie badania takich rzeczy jak cukier, insulina, jajniki, nogi, serce bo to jest podstawa z podstaw. Na miejscu tej dziewczyny cieszyłabym się że ktoś mi pomaga uratować życie. I skoro już zeszliśmy na taki tor, od razu przejdę do komentarzy oglądających. Pojawiają się różne opinie, dla innych jest to przesada, prowokacja, obrzydlistwo itp itd, a dla innych jest to dobre pójście na przód i pokazanie tego, że każda z nas, gruba, chuda jest piękna. Nie podobają mi się opinie osób które mówią że oo to już choroba czy te grube osoby sobie nie zdają sprawy że to jest straszne i mogą umrzeć. Całe społeczeństwo i tak obwinia grubasa za to jak wygląda, i zarzuca mu wpieprzanie. To nie jest prawda. Nie mierzmy innych tak jak siebie. To że ty nie masz takich problemów i wydaje Ci się, że na bank to jest problem jedzenia, nie koniecznie to musi to znaczyć. Na tym świecie żyje tyle ludzi, nie wszyscy są tacy sami... Ba! tu nawet nie powinniśmy być tacy sami, każdy jest inny i w tym tkwi całe piękno. Ja po swoich doświadczeniach stałam się bardziej wyrozumiała, dlatego że wiem że nie wszystko jest białe i czarne, pojawiają się też inne odcienie, które nie są widoczne gołym okiem. Matko jaka przenośnia, tyle że prawdziwa. Ok, podsumowałam ludzi oglądających, następny akapit to tylko i wyłącznie moja opinia (chociaż cały tekst jest moją opinią).


Gdy usłyszałam o castingach do tego programu pomyślałam, że może się to nie przyjąć w naszej Polsce, że będzie bardzo dużo hejtu, i mała oglądalność. Osobiście zawsze marzyłam by znaleźć się w takim programie, ale powiedziałam sobie że na pierwszy sezon, nie bardzo chcę iść. Najpierw chciałabym zobaczyć jak to się odbywa. Bałam się tego, że będzie to dosłownie zerżnięte z Top Model, jednak ta forma mi się o wiele bardziej podoba, wiadomo podobieństwa są ale to tak jak w innych krajach, przecież my zrzynamy z programów zagranicznych. Osobiście też podoba mi się ta idea pokazania kobietą że trzeba kochać siebie, taką jaką się jest i wiecie co? Przecież ja na swoim blogu staram się to przekazywać Wam, wszystkim w koło że miłość do siebie jest najważniejsza. Dlatego też szanuję ten program bo w pewnym sensie pokazuje prawdę, pokazuje różne historie i czasem ciężkie ścieżki każdej z nas. Ja osobiście wiem, że będę oglądać program, i jeśli mi się spodoba może spróbuję w następnej edycji. XD
Przepraszam, musiałam to napisać. 

No dobrze, a jakie jest Wasze zdanie na temat tego programu? Dajcie znać w komentarzu, a przy okazji zapraszam na moje social media. Do następnego miśki ♥

Instagram - klik
Facebook - klik

7 komentarzy:

  1. nie oglądałam, ale nie wykluczam, że obejrzę. ;) co do tematu, to ja osobiście jestem zdecydowanie po drugiej stronie, raczej mikro size, ale zupełnie mi nie przeszkadzają takie programy ani tym bardziej takie osoby. tylko że czym innym są krągłe kształty a czym innym spora nadwaga i myślę, że to właśnie powinien uświadamiać ten program. :)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, takie programy powinny uświadamiać, ale powinna znaleźć się w tym programie osoba powyżej rozmiaru 48 XD ♥ pozdrawiam również.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze,że takie dziewczyny też mogą się pokazać, a nie tak stereotypowo,że modelka musi wyglądać jak wieszak. Dzięki takim programom na pewno wielu z nas podniesie się samoocena!

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że to całkiem fajny pomysł na program :) Może ludzie z czasem się przekonują, że nie tylko dziewczyny z kośćmi na wierzchu nadają się na modelki :)
    Wracając jednak do programu, to oglądałam jeden odcinek i muszę przyznać, że zdecydowanie bardziej wolę Top Model - nie ze względu na uczestniczki, ale ze względu na samą atmosferę i wyzwania. Tutaj to moim zdaniem trochę takie "flaki z olejem" :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczęłam oglądać i program chowa się przy oryginalnej wersji Top Model. Nie chodzi tutaj oczywiście o rozmiar uczestniczek, ale o profesjonalizm, wykonanie czy oceny jurorów. Większość z tych dziewczyn niefotogenicznie wyszła na zdjęciach, a i tak dostaly się do ,,domu modelek''. Mam nadzieję, że w kolejnych odcinkach zostaną tylko te, które mają w sobie to cos.
    MÓJ KANAŁ NA YT-KLIK
    NOWY POST-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Ubolewam jedynie nad tym, że w programie zabrakło puszystych modelów. Noszę rozmiar 7XL i prowadzę swój blog modowy ze stylizacjami dla większych facetów, w przyszłości chciałbym spróbować swoich sił jako model. Modną odzież dla puszystych panów zawsze kupuję w moim ulubionym sklepie internetowym, który oferuje ubrania wysokiej jakości w bardzo dobrych cenach. Lubię kupować tam również spodnie dla wysokich, bo to jedyny sklep, w którym znajduję jeansy z pasującymi na mnie nogawkami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również oglądałam ten program i wcale się tego nie wstydzę. Dzięki niemu odkryłam, że moda na ubrania plus size w Polsce ma się coraz lepiej. Udało mi się ostatnio nawet znaleźć świetny sklep internetowym, w którym zakupiłam aż trzy sukienki wieczorowe XXL. Wszystkie leżą na mnie idealnie, stylizacje na wesela w tym roku mam więc już z głowy.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 kahsDesign , Blogger