08:05

Sandomierz w jeden dzień


Witajcie.
Moja majówka zapowiadała się dość zwyczajnie, miałam spędzić te trzy dni z mamą, oglądając filmy i grając w planszówki. Niedziela minęła w rodzinnym gronie, zebraliśmy się na obiad i świetnie razem się bawiliśmy, naszą rodzinną tradycją jest gra w tysiąca, więc oczywiście i jej nie mogło zabraknąć.


Poniedziałek spędziłyśmy z mamą caaały dzień w piżamach i muszę przyznać, że to był jeden z lepszych dni. Oczywiście rozpoczęłam maraton z Harrym Potterem i znów się wkręciłam, bo muszę przyznać, że uwielbiam te filmy. No dobra, wtorek kolejny dzień lenia czyli z serii nic nie robienie i wieczorem spontanicznie postanowiliśmy pojechać do Sandomierza.




Środa godzina 6:00 - Wstaję, oczywiście ledwo żywa, bo jeszcze nie do końca ogarniam życie. Rozpoczęłam więc przygotowywanie się do wyjścia, czyli mycie, malowanie, śniadanie, leki itp itd. O godzinie 7:35 wyjechałyśmy z domu na pociąg, żeby dojechać do Cioci któa mieszka w Warszawie, byłyśmy na miejscu troszkę wcześniej, więc w rodzinnym kręgu rozpoczęliśmy dyskuje dotyczącą podróży. Wyjechaliśmy około 9 i podróż trwała około 4 godzin, ponieważ po drodze niestety zgubiliśmy się. Od 13 zaczęliśmy zwiedzanie. To był mój drugi raz w tym pięknym mieście, jednak dla reszty pierwszy. Zobaczyliśmy kościoły, ratusz, zamek. Wszystko było przepiękne, nawet dowiedzieliśmy się do jakiej wysokości dotykała (nie wiem jak to nazwać, a może dosięgnęła?) woda z Wisły podczas powodzi. Muszę przyznać, że współczuję mieszkańcom, ale widok, zabytki, te piękne kamienice i rynek, myślę że wszystko rekompensują. Szczerze mówiąc, pojawiła się we mnie myśl, że chciałabym tam mieszkać. Niestety, nie mogliśmy pozwolić sobie na dużo dłuższy pobyt, bo tak zwanie czas gonił nas, i około 15/16 musieliśmy wracać. Drogi powrotnej nie pamiętam, bo całą przespałam.








Jeśli nie byliście w Sandomierzu, to musicie tam kiedyś pojechać. Warto zwiedzić i poznać trochę historii, a jeśli byliście, to co wam się najbardziej w tym mieście podoba? Ijak Wasza majówka? Co robiliście?

6 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś okazję pojechać do Sandomierza jednak jej nie wykorzystałam. Wiem, że kiedyś na pewno tam pojadę, bo wydaję się być na prawdę pięknym miastem.
    Moja majówka jeszcze się nie skończyła, ponieważ chodzę do technikum :D
    na razie nie robiłam jeszcze nic super, oprócz spotykania się z chłopakiem oraz przyjaciółką.
    Obserwuję.
    Pozdrawiam.

    Zapraszam:
    http://emiliamatyska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie jak Emilia, przepuściłem przed laty okazję spędzenia kilku dni w Sandomierzu na rzecz drugiego końca Polski. Z jeden strony nie żałuję, bo co widziałem to moje, z drugiej strony żałuję, bo do Sandomierza nigdy mi nie po drodze. Ale bywa i tak. ;)

    Pozdrawiam,
    Damian

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia :) moja majówka niestety niewypał, chłopaka rozłożyły korzonki, mnie ból zęba, wyszliśmy tylko na krótki spacer, a i tak głównie padało :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zdjęcia! :)

    Obserwujemy? :)
    http://bedifferent-ania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne zdjęcia :)
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 kahsDesign , Blogger